Dnia 13 kwietnia 2018 roku opuścił nasz ziemski padół Adam Pawłowski. Zmarł w Sandomierzu na zawał serca w wieku 39 lat, do ostatnich dni swojego życia pozostawał człowiekiem bardzo aktywnym, stawiającym sobie wysoko poprzeczkę życiową, realizował z pasją swoje marzenia i plany, miał naturę obieżyświata. Do końca pozostał wierny swoim zasadom i ideałom.
Adam urodził się 24 czerwca 1979 roku w Warszawie. Dla nas pozostanie przede wszystkim w pamięci jako jeden z naszych wiernych drugów oddziału mazowieckiego Związku Wyznaniowego Rodzima Wiara, do którego przystąpił dnia 24 września 2008 roku. Ale również pełen życia człowiek, który wnosił wiele do lokalnego środowiska, nie tylko o charakterze rodzimowierczym.
Był pełnym energii muzykiem, tworzył i grał w zespołach takich jak Interzone czy The Poisoned Hearts. Pozostawił po sobie swego rodzaju dziedzictwo artystyczne nie tylko w postaci nagrań i licznych koncertów, które przejdą do pamięci, ale również ośmioletniego syna Ignacego, który jest niezaprzeczalnym dowodem trwałości jego genów. W żałobie pozostawil także matkę oraz pozostałych bliskich.
Ceremonia pogrzebowa odbyła się dnia 25 kwietnia 2018 roku o godzinie 14.00 na Cmentarzu Wolskim w Warszawie. Urna z prochami Adama spoczęła w grobie rodzinnym w towarzystwie najbliższych mu osób – rodziny, znajomych i bliskich – którzy przyszli oddać mu hołd tego dnia. Adama pożegnały dźwięki bliskiej jego sercu pieśni „Love Will Tear Us Apart” Joy Division odśpiewane przy akompaniamencie gitary akustycznej.
Sława Pamięci Adama!